Strona główna Świat Era Jeffa Lebby’ego w Mississippi State nie mogła zacząć się gorzej

Era Jeffa Lebby’ego w Mississippi State nie mogła zacząć się gorzej

13
0


Nikt nie spodziewał się, że Jeff Lebby podbije świat w swoim pierwszym sezonie w Mississippi State, ale przynajmniej spodziewano się, że nie zostanie wyrzucony z domowego stadionu przez Toledo.

Dokładnie to wydarzyło się w sobotni wieczór, kiedy Rockets mieli swój sposób na Bulldogs w dominującym zwycięstwie 41-17. Mississippi State nigdy nie prowadziło w sobotnim konkursie i zdobyło tylko trzy punkty w pierwszej połowie, w której Toledo objęło prowadzenie 28-3 w szatni.

Nawet przerwa w połowie meczu nie zdołała przywrócić Bulldogs do gry, ponieważ Toledo zdobyło punkty w ciągu pierwszych pięciu minut trzeciej kwarty, obejmując prowadzenie 35-3. Wynik końcowy 41-17 zapisał się na tablicy wyników na stadionie Davis-Wade, gdy zegar wybił zero, pozostawiając wielu fanów Mississippi State zastanawiających się, jak Bulldogs się tu znaleźli.

Po przedwczesnej śmierci legendarnego trenera Mike’a Leacha, Zach Arnett został wybrany na głównego trenera Bulldogs w 2023 roku. Sezon 2023 drużyny Mississippi State był fatalny — sezon z bilansem 5-7 doprowadził do zwolnienia Arnetta po zaledwie 10 meczach na stanowisku głównego trenera.

Uczciwie rzecz biorąc, nikt nie spodziewał się wiele po Bulldogs w 2023 roku. W końcu Arnett był postrzegany głównie jako tymczasowy trener, dopóki Bulldogs nie znaleźli kolejnej stałej opcji na stanowisku głównego trenera.

Koordynator ofensywy drużyny Oklahoma, Jeff Lebby, został wybrany do pełnienia tej funkcji, ale w ciągu trzech meczów jakość gry na boisku stała się prawdopodobnie gorsza, niż kiedykolwiek jesienią ubiegłego roku.

Przegrana 30-23 z Arizona State w drugim tygodniu rozgrywek mogła położyć kres ich planom, gdyż późne wyniki sprawiły, że porażka Bulldogs wydawała się o wiele bardziej prawdopodobna niż była w rzeczywistości. Jednak sobotnia porażka była tym rodzajem porażki, która mogła odmienić nastroje Lebby’ego.

Zwolnienie trenera, który po raz pierwszy pełni tę funkcję, w jego pierwszym sezonie — lub po trzech meczach, jak domagają się niektórzy kibice — byłoby absurdem, ale kibice Mississippi State mają powody, by sąć sfrustrowani.

Sobotni mecz nie był nawet w przybliżeniu wyrównany, a jeśli Bulldogs nie potrafią dotrzymać kroku drużynie MAC, jak źle będzie, gdy zmierzą się z drużynami takimi jak Texas, Georgia, Tennessee, Ole Miss i Missouri?

Wszystkie pięć drużyn znajdzie się w kalendarzu Mississippi State w ośmiomeczowym okresie, a w planach są dodatkowe mecze SEC z drużynami z Florydy, Texas A&M i Arkansas.

Wydawałoby się, że mecz 2 listopada z Massachusetts zapewni Lebby’emu pewne zwycięstwo, ale po sobotniej porażce nawet to nie jest pewne.

Jeśli Lebby chce przejść do drugiego roku bez poczucia, że ​​jego praca jest zagrożona co tydzień, musi znaleźć sposób na skompletowanie zwycięstw. 21 września zbliża się mecz domowy z Florydą, który można wygrać, ale Bulldogs będą musieli się sporo nacieszyć, żeby dostać się do meczu pucharowego.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj