Co tydzień w trakcie Złota Panienkagospodarz Jessego Palmera odpowie na kilka pytań dotyczących „podróży” Joanny w poszukiwaniu „miłości”. Dziś Jesse dzieli się e-mailem swoimi przemyśleniami na temat randki ze striptizem w ostatniej klasie, pożegnania z Charlesem i nie tylko.
ENTERTAINMENT WEEKLY: Daty w tym tygodniu wiązały się z wieloma wyzwaniami dla mężczyzn. Gdybyś miał zaimponować kobiecie jedną z poniższych rzeczy, co byś wybrał i dlaczego: jazda na łyżwach, striptiz czy skórka cytryny?
JESSE PALMER: Smakuję cytrynę, bo ledwo umiem jeździć na łyżwach i nikt nie chce widzieć, jak się rozbieram. Potrafię jednak zetrzeć skórkę z cytryny z największą pewnością siebie i rozmachem.
A skoro już mowa o randce z Chippendales, czyj układ zrobił na Tobie największe wrażenie?
Charles rozdzierający swoją hawajską koszulę był niesamowity, a Jonathan mógł być kiedyś Chippendale…
Keithowi zabrakło języka podczas koktajlowej rozmowy z Joan i było mi go bardzo szkoda. Jak myślisz, co w tamtym momencie zaprzątnęło mu głowę, jak to ujął?
Biedny Keith. Po prostu nałożył na siebie zbyt dużą presję, ale pochodziła ona z dobrego miejsca!
Ta ceremonia róż była jak dotąd najbardziej emocjonalna. Jaki był nastrój na sali, kiedy wszedłeś i poprosiłeś mężczyzn o pożegnanie?
Na pewno można było poczuć wzruszenie i smutek. Joan nawiązała legalne kontakty ze wszystkimi mężczyznami i pożegnanie było naprawdę trudne dla wszystkich zaangażowanych.
Wreszcie, Jesse, nadszedł moment, którego wszyscy się obawialiśmy: Charles został odesłany do domu. Bachelor Nation potrzebuje jednego z Twoich opatentowanych przemówień Palmera Pepa — jak mamy przezwyciężyć ten zawód miłosny?
Choć widok Charlesa wracającego do domu rozdziera serce, ma on nową nadzieję i myślę, że to jest piękne. Charles zasługuje na szczęście i aby wziąć udział w programie, zrobił ogromny krok poza swoją strefę komfortu. Odchodzi z większą pewnością siebie i jako lepsza wersja siebie!
Złota Panienka emitowany w środy o 20:00 ET/PT w ABC.