Strona główna Aktualności Australia zakazuje „dynamicznych cen” biletów po zamieszaniu związanym z Zielonym Dniem |...

Australia zakazuje „dynamicznych cen” biletów po zamieszaniu związanym z Zielonym Dniem | Gospodarka

3
0


Premier Australii Anthony Albanese zapowiedział zakazanie „podejrzanych praktyk”, które oszukują klientów.

Australia ogłosiła plany wprowadzenia zakazu „dynamicznych cen” biletów na koncerty i wydarzenia sportowe po zamieszaniu wokół kosztów głośnych wydarzeń.

Centrolewicowy rząd Australii oświadczył we wtorek, że zakaże szeregu „podchwytliwych taktyk” stosowanych przez przedsiębiorstwa, w tym praktyki podnoszenia cen biletów w miarę wzrostu popytu.

Reformy proponowane przez rząd Partii Pracy miałyby również dotyczyć „pułapek abonamentowych”, które utrudniają rezygnację z usługi, opłat ukrywanych lub dodawanych etapami oraz manipulacyjnych praktyk w Internecie, takich jak twierdzinie, że produkt można kupić tylko przez ograniczony czas.

Premier Australii Anthony Albanese powiedział, że wprowadzone środki powstrzymają firmy od angażowania się w „podejrzane praktyki” mające na celu oszukiwanie klientów.

„Dzisiejsze ogłoszenie zwraca uwagę przedsiębiorstw stosujących nieuczciwe praktyki handlowe” – powiedział Albanese. „Ukryte opłaty i pułapki wywierają jeszcze większą presję na koszty utrzymania i należy położyć temu kres”.

Skarbnik Jim Chalmers powiedział, że większość firm działa uczciwie i nie ma się czym martwić.

„Chodzi o to, aby rozprawić się z podejrzanymi transakcjami, aby zaoszczędzić Australijczykom pieniądze, jeśli możemy i gdzie możemy” – powiedział Chalmers.

Decyzja ta nastąpiła po tym, jak w zeszłym miesiącu Ticketmaster wywołał reakcję fanów muzyki, kiedy wystawił bilety na nadchodzącą australijską trasę amerykańskiego zespołu punkowego Green Day po aż 500 dolarów australijskich za sztukę.

System ustalania cen biletów „In Demand” Ticketmaster wywołał także oburzenie w Wielkiej Brytanii i Irlandii po tym, jak fani brytyjskiego zespołu rockowego Oasis donieśli, że godzinami stoją w wirtualnych kolejkach po bilety, a ceny gwałtownie rosną w momencie zakupu.

Po zamieszaniu ośmiu z 14 irlandzkich członków Parlamentu Europejskiego poparło wezwania do wprowadzenia przepisów zapobiegających takim praktykom.

Ticketmaster, spółka zależna Live Nation Entertainment z siedzibą w Phoenix w Arizonie, broni dynamicznych cen, twierdząc, że zapewnia fanom „sprawiedliwy i bezpieczny dostęp do poszukiwanych miejsc po cenach kształtowanych przez rynek”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj