Strona główna Biznes Sześć nieoczekiwanych sposobów, w jakie Partia Pracy może opodatkować Twoje dochody –...

Sześć nieoczekiwanych sposobów, w jakie Partia Pracy może opodatkować Twoje dochody – i jak możesz ich uniknąć

4
0


Obietnice zawarte w manifeście Partii Pracy już zaczynają się rozpadać.

Choć partia wygrała wybory, obiecując nie podwyższać składek na ubezpieczenie społeczne, podatek dochodowy ani VAT, coraz bardziej prawdopodobne jest, że wykręci się z przynajmniej jednej z tych obietnic.

Kanclerz Rachel Reeves powiedziała, że ​​w tym roku musi znaleźć 22 miliardy funtów, aby załatać dziurę w finansach publicznych.

Wriggle room: Kanclerz Partii Pracy Rachel Reeves przedstawi swój pierwszy budżet 30 października. Powiedziała, że ​​musi w tym roku znaleźć 22 miliardy funtów, aby załatać dziurę w finansach publicznych

Wriggle room: Kanclerz labourzystów Rachel Reeves przedstawi swój pierwszy budżet 30 października. Powiedziała, że ​​musi w tym roku znaleźć 22 miliardy funtów, aby załatać dziurę w finansach publicznych

Partia Pracy obiecała jednak, że nie będzie podnosić trzech podatków, które przynoszą najwięcej pieniędzy, więc może znaleźć sposoby na nagięcie stworzonych przez siebie zasad.

Sir Keir Starmer odmówił wczoraj wykluczenia podniesienia składek na ubezpieczenie społeczne (NI) płaconych przez pracodawców.

W jaki więc inny sposób rząd mógłby wycofać się ze swoich obietnic zawartych w manifeście, opierając się na szczegółach technicznych?

Money Mail bada sześć możliwości – i co mogą one oznaczać dla Twojej kieszeni.

Podniesienie NI na pracodawcach

Na pierwszy rzut oka deklaracja podatkowa Partii Pracy jest jasna jak słońce. „Praca nie podniesie podatków od osób pracujących, dlatego nie podniesiemy składek na ubezpieczenie społeczne, podstawowych, wyższych czy dodatkowych stawek podatku dochodowego czy VAT” – czytamy.

Ministrowie sugerują jednak obecnie, że zobowiązaniem objęte są jedynie składki na ubezpieczenie społeczne opłacane przez „ludzi pracujących”.

To pozostawiłoby rządowi swobodę podwyższenia go na pracodawców. Obecnie firmy płacą NI według stawki 13,8% od zarobków wszystkich pracowników powyżej 175 funtów tygodniowo. Ekonomiści twierdzą, że zwiększenie go o 1 pensa mogłoby przynieść około 17 miliardów funtów rocznie.

Krytycy twierdzą jednak, że skutki mogą odczuć pracujący ludzie – nawet jeśli sami nie zawyżają podatku.

Pracodawcy mogą pomyśleć dwa razy przed zatrudnieniem pracowników i podwyższeniem wynagrodzeń, jeśli obciążenie kosztami jest wyższe.

Robert Salter z firmy podatkowej Blick Rothenberg twierdzi, że chociaż rząd obiecał nie uderzać w poszczególnych pracowników, wielu z nich odczułoby bezpośredni wpływ podwyżki podatku dochodowego dla pracodawców.

„Rzeczywistość jest taka, że ​​istnieje wielu właścicieli małych firm, którzy odczuliby straty, gdyby wzrosły ich koszty. Na przykład hydraulik prowadzący własną firmę musiałby nagle płacić więcej składek na ubezpieczenie społeczne i wynagrodzeń swoich pracowników.

Opłata NI na składki emerytalne

Chociaż rząd mógłby przeprowadzić atak na pełną skalę na ubezpieczenie społeczne opłacane przez pracodawców, liderzy branży podatkowej i emerytalnej twierdzą, że ukierunkowane uderzenie w emerytury jest równie prawdopodobne.

Jedną z najłatwiejszych i najbardziej generujących podatki opcji, jakie ma pani Reeves, jest naliczenie nowej składki na ubezpieczenie społeczne od składek wpłacanych przez pracodawców na emerytury pracownicze.

Obecnie pracodawcy nie płacą żadnego ubezpieczenia społecznego od pieniędzy, które wpłacają na emerytury w imieniu swoich pracowników. Zespoły doradców, w tym Instytut Studiów Fiskalnych, stwierdziły, że zasada ta „należy zreformować”.

Nalot na emeryturę: jedną z najłatwiejszych i najbardziej generujących podatki opcji dla kanclerza jest naliczenie nowej składki na ubezpieczenie społeczne od składek wpłacanych przez pracodawców na emerytury pracownicze

Nalot na emeryturę: jedną z najłatwiejszych i najbardziej generujących podatki opcji dla kanclerza jest naliczenie nowej składki na ubezpieczenie społeczne od składek wpłacanych przez pracodawców na emerytury pracownicze

IFS oszacowało, że gdyby pracodawcy byli obciążani składkami emerytalnymi na ubezpieczenie społeczne w tej samej wysokości, w jakiej płacą wynagrodzenia (13,8 procent), oznaczałoby to wzrost o około 17 miliardów funtów rocznie.

Tom Selby, dyrektor ds. polityki publicznej w maklerze giełdowym AJ Bell, mówi: „To jedna z najbardziej prawdopodobnych podwyżek podatków, jakie pani Reeves mogłaby ogłosić, biorąc pod uwagę, że rządowi zależy na znalezieniu najmniej najgorszych opcji.

„Rząd wkopał się w dołek i postawił się w bardzo trudnej sytuacji, zobowiązując się, że nie będzie uderzał ludzi pracy.

Chociaż nie miałoby to bezpośredniego wpływu, pobieranie składek emerytalnych na ubezpieczenie społeczne nadal miałoby efekt domina dla osób pracujących”.

Ostrzega, że ​​może to doprowadzić do obcięcia przez pracodawców kwoty wpłacanej na emerytury pracowników lub wpłynąć na przyszłe podwyżki wynagrodzeń w miarę połykania przez firmy nowych kosztów. Może to poważnie wpłynąć na przyszłe dochody emerytalne pracowników.

Osoba zarabiająca obecnie 35 000 funtów, której pensja rośnie o 2 procent rocznie, po 35 latach byłaby w gorszej sytuacji o 177 000 funtów, gdyby pracodawca obniżył kwotę wpłacaną na emeryturę z 8 procent do minimum 3 procent.

Obliczenia AJ Bella wykazały, że osoba zarabiająca obecnie 60 000 funtów byłaby na emeryturze uboższa o 303 000 funtów.

Zwiększa się to znacząco w przypadku firm oferujących hojne pakiety emerytalne, które decydują się na obniżenie kwoty wpłacanej na emerytury pracownicze.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród decydentów biznesowych przeprowadzonej przez Stowarzyszenie Brytyjskich Ubezpieczycieli oraz Stowarzyszenie Nagród i Świadczeń Pracowniczych, prawie połowa pracodawców, którzy płacą pracownikom więcej niż minimalna emerytura, rozważy zmniejszenie swoich składek, jeśli Kanclerz wprowadzi NI do świadczeń emerytalnych pracodawcy.

Łączenie podatku dochodowego i podatku dochodowego

Rząd mógłby połączyć NI i podatek dochodowy – i sprytnym zbiegiem okoliczności powiększyć swoją kasę bez technicznego podnoszenia którejkolwiek stawki podatkowej.

NI została pierwotnie utworzona oddzielnie od podatku dochodowego w celu wypłaty emerytur państwowych i innych świadczeń socjalnych.

Jednak w rzeczywistości podatek dochodowy jest czasami wykorzystywany do uzupełnienia puli NI i te dwa podmioty nie działają już oddzielnie.

Rząd mógłby argumentować, że połączenie obu stanowi uproszczenie, które ograniczyłoby biurokrację zarówno po stronie przedsiębiorstw, jak i rządu.

Do zbliżenia obu podatków od lat postulują nieaktualny już Urząd ds. Uproszczeń Podatkowych i Instytut Studiów Fiskalnych.

Jednakże podatek dochodowy dotyczy wszystkich rodzajów dochodów, w tym oszczędności, dywidend i emerytur, podczas gdy podatek NI dotyczy tylko zarobków.

Jeśli połączy się te dwa elementy – a NI będzie opodatkowane od tego samego rodzaju dochodu co podatek dochodowy – miliony gospodarstw domowych mogłyby w efekcie płacić więcej.

Mike Ambery, dyrektor ds. oszczędności emerytalnych w Standard Life, należącej do Phoenix Group, mówi: „Połączenie prawdopodobnie miałoby największy wpływ na emerytów, ponieważ emerytury mają charakter inwestycji, zatem wchodzą w zakres podatku dochodowego, podczas gdy w obecnym systemie osoby powyżej ustawowego wieku emerytalnego na ogół nie nie płacę NI.

„Nowy rząd zobowiązał się do niepodwyższania podatku dochodowego ani podatku dochodowego, jednakże połączenie ich z pewnością doprowadziłoby do zwiększenia liczby połączonych zamienników w celu zrekompensowania usunięcia jednego”.

Dodaje, że „jest mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe, aby taka zmiana nastąpiła w najbliższej przyszłości”.

Złomowanie ofiary z wynagrodzenia

Poświęcenie wynagrodzenia to atrakcyjny program, który pozwala pracownikom zwiększyć swoją emeryturę bez dodatkowych kosztów dla nich samych lub pracodawcy.

Pracownicy wyrażają zgodę na obniżenie wynagrodzenia w wysokości równej kwocie, którą odkładają na emeryturę. W zamian pracodawca wpłaca do jego puli całą składkę emerytalną pracownika.

Korzyść jest taka, że ​​ponieważ pracownik poświęca część swojego wynagrodzenia, zarówno on, jak i pracownik płacą mniejsze składki na ubezpieczenie społeczne, a także pracownik płaci niższy podatek dochodowy. Oszczędności te można następnie wykorzystać do podwyższenia emerytury pracownika.

Poświęcenie wynagrodzenia pozwala pracownikom zwiększyć swoje oszczędności emerytalne bez dodatkowych kosztów dla nich samych lub pracodawcy

Poświęcenie wynagrodzenia pozwala pracownikom zwiększyć swoje oszczędności emerytalne bez dodatkowych kosztów dla nich samych lub pracodawcy

Według analizy Scottish Widows osoba zarabiająca przeciętnie i decydująca się na poświęcenie wynagrodzenia może zwiększyć swoje oszczędności emerytalne o 463 funtów rocznie.

Pozbycie się poświęceń w zakresie wynagrodzeń byłoby dla rządu sposobem na zwiększenie kwoty pobieranej zarówno z ubezpieczenia społecznego, jak i podatku dochodowego – ale technicznie bez zwiększania którejkolwiek ze stawek.

Jednak miliony pracowników odczułyby straty w swoich oszczędnościach emerytalnych.

Załóżmy na przykład, że zarabiasz 35 000 funtów rocznie i wpłacasz 5% na swoje wynagrodzenie, podczas gdy Twój pracodawca wpłaca 3%. Oznaczałoby to łączne składki w wysokości 2800 funtów.

Jeśli zdecydujesz się na poświęcenie wynagrodzenia, Twoje składki emerytalne zostaną odjęte od Twojego wynagrodzenia, obniżając je do 33 250 GBP.

Twoje składki emerytalne pozostałyby na poziomie 8%, ale byłyby wpłacane bezpośrednio na Twoją emeryturę, bez naliczania składek na ubezpieczenie społeczne.

Jeśli oszczędności NI zostaną dodane do Twojej emerytury, będzie to oznaczać łączną składkę w wysokości 3041,50 GBP – co oznacza dodatkowe 241,50 GBP do Twojej puli co roku bez dodatkowych kosztów.

Mike Ambery ze Standard Life dodaje, że niektórzy pracodawcy decydują się obecnie na przekazanie swoich oszczędności podatkowych w celu podwyższenia emerytur swoich pracowników, a ci pracownicy zostaliby dotknięci podwójnie – z powodu dodatkowego podatku, który sami zapłacą, oraz utraty dodatkowej gotówki od pracodawcy .

„Najbardziej ucierpią osoby o najniższych dochodach, ponieważ obecnie to oni najwięcej czerpią z dodatkowych pieniędzy trafiających do ich funduszy emerytalnych” – dodaje.

Obciążanie NI innymi dochodami

Chociaż Partia Pracy stwierdziła, że ​​nie podniesie stawek składek na ubezpieczenie społeczne, może poszerzyć swoją sieć.

Emeryci mogliby zostać zmuszeni do płacenia składek na ubezpieczenie społeczne od swoich dochodów emerytalnych – mimo że płacili je przez całe życie zawodowe.

Selby z AJ Bell mówi: „Z technicznego punktu widzenia nie byłby to podatek nakładany na osoby pracujące. Fakt, że zobowiązali się do niepodwyższania stawek w przypadku osób fizycznych, prawdopodobnie oznacza, że ​​posunięcie to zostałoby uznane za zbyt toksyczne”.

Salter z Blick Rothenberg twierdzi, że właściciele nieruchomości mogą być również zobowiązani do płacenia tej kwoty od dochodów z najmu. Pieniądze zarobione na wynajmie nieruchomości nie podlegają obecnie opłacie NI, w przeciwieństwie do wielu innych krajów, takich jak Francja, dodaje.

– W końcu dlaczego ci, którzy żyją z dochodów, nie mieliby płacić NI?

„Ale może to być ostatni gwóźdź do trumny właścicieli ziemskich borykających się z problemami”.

Przedłużenie zamrożenia progów podatku dochodowego

Rząd mógł zobowiązać się do niepodwyższania podatku dochodowego, ale nie uniemożliwia to mu wprowadzenia sprytnych manipulacji, aby miliony pracowników płaciły więcej.

Progi podatku dochodowego zostały zamrożone do kwietnia 2028 r., ale Salter ostrzega, że ​​rząd laburzystów może z łatwością przedłużyć to zamrożenie o rok lub do 2030 r.

„Przedłużenie zamrożenia o jeden rok zapewniłoby ogromne przychody, a z politycznego punktu widzenia byłoby całkiem łatwe do zrealizowania” – mówi.

„Oficjalnie nie jest to traktowane jako podniesienie podatków, aby nie złamać obietnic zawartych w manifeście. W 2029 r. mogliby następnie podnieść progi i stwierdzić, że jest to obniżka podatków przed następnymi wyborami”.

Według oficjalnych danych obecne zamrożenie progów podatkowych wciągnęło już około 4,4 miliona osób do płacenia podatku dochodowego w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich trzech lat.

Selby twierdzi, że zamrożenie progów to „najpodstępniejszy i najskuteczniejszy sposób, w jaki rząd może zwiększyć wpływy podatkowe”.

Shaun Moore, ekspert ds. planowania podatkowego i finansowego w firmie zarządzającej majątkiem Quilter, twierdzi, że przedłużenie zamrożenia do 2030 r. tylko pogorszyłoby presję na gospodarstwa domowe.

Mówi: „Podatek dochodowy jest już rosnącym źródłem dochodów rządowych, odkąd progi zamrożono do roku 2027/28, a przedłużenie tego podatku do roku 2029/30 spowodowałoby, że ukryty efekt oporu fiskalnego stałby się coraz bardziej lukratywny”.

Osoba zarabiająca obecnie 60 000 funtów, której wynagrodzenie wzrasta o 3 procent rocznie, zapłaciłaby dodatkowe 3579 funtów podatku dochodowego w latach podatkowych 2028/29–2029/30 w porównaniu z sytuacją, w której świadczenia dotrzymywały kroku zarobkom, obliczenia Pokaz Quiltera.

Niektóre linki w tym artykule mogą być linkami partnerskimi. Jeśli je klikniesz, możemy otrzymać niewielką prowizję. Pomaga nam to finansować This Is Money i zapewniać swobodę korzystania z niej. Nie piszemy artykułów promujących produkty. Nie pozwalamy, aby jakiekolwiek relacje handlowe wpływały na naszą niezależność redakcyjną.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj