Strona główna Lekkoatletyka Yusuf Dikec: „Na początku mi się to podobało, ale teraz jest nudno,...

Yusuf Dikec: „Na początku mi się to podobało, ale teraz jest nudno, bo wszyscy pytają o to samo” | Wiadomości sportowe-inne

4
0


Yusuf Dikec jest osobą poszukiwaną.

Przejdź się po strzelnicy Dr Karni Singh, a strzelec pistoletowy Turkiye będzie poszukiwanym człowiekiem. Dzieci, dorośli i strzelcy – nawet trenerzy, którzy znają go od lat – wszyscy chcą mieć kawałek tego ciasta gwiazd mediów społecznościowych.

Pekin był pierwszym miejscem, w którym Dikec wziął udział w igrzyskach olimpijskich. W Paryżu po raz pierwszy zdobył medal – srebro w drużynie mieszanej wraz z kolegą z drużyny Sevvalem Llaydą Tarhanem. Od Pekinu po Paryż 51-latek pozostawał niezauważony, chyba że znajdował się na strzelnicy. Potem przydarzyły mu się media społecznościowe.

Była to postawa zwykłego człowieka – zwykła turecka koszulka, bezcelowe wpatrywanie się w tarczę z pistoletu pneumatycznego na 10 m z otwartymi oczami i ręką w kieszeni – a wszystko to podczas próby zdobycia medalu olimpijskiego. Algorytm powszechny wśród wielu strzelców, ale ma swój sposób na użytkowników, a Dikec i Kim Ye-ji z ​​Korei Południowej zwrócili na strzelectwo więcej uwagi, niż prawdopodobnie przez całą 16-letnią karierę olimpijską mieszkańca Ankary.

„Dowiedzieliśmy się, że srebro jest ważniejsze od złota” – żartuje Dikec we wtorek w New Delhi. To niemal przyznanie się do absurdu sytuacji. Kilka wirusowych tweetów i Dikec musiał zarejestrować swoją pozę w Turcji jako znak towarowy, aby chronić swoje prawa do wizerunku, spotkać się z tureckim prezydentem, a nawet zatweetować Elona Muska w dziwacznym tweecie na temat robotów.

Oferta świąteczna

Jednak przed tymi „problemami” Dikec był znany ze swojego żelaznego skupienia. Wielu strzelców nosi okulary strzeleckie, które są połączeniem jednej przesłony i drugiej zwanej przysłoną irysową. Ideą przysłony jest zmniejszenie apertury i zasadniczo zablokowanie celu. Dikec pojawia się z parą słuchawek dousznych, pistoletem i podczas strzelania ma otwarte oczy.

Złoty medal Yusufa Dikeca na igrzyskach olimpijskich Turecki strzelec Yusuf Dikec, który wraz z Sevvalem Ilaydą Tarhanem zdobył srebro w drużynie mieszanej w biegu z pistoletu pneumatycznego na 10 metrów na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. w połączeniu z Sevvalem Ilaydą Tarhanem, pokazuje swój medal podczas wywiadu z agencją Reuters w Ankarze, Turcja, 8 sierpnia 2024 r. (REUTERS/ Cagla Gurdogan)

„Zdobycie umiejętności fotografowania z otwartymi oczami zajęło mi dużo czasu. Ale rozwiązałem problem i stosuję tę technikę od dłuższego czasu. Początkowo próbowaliśmy zamknąć jedno oko i strzelać, a następnie otworzyć oba oczy przed oddaniem strzału i ta metoda okazała się dla mnie najlepsza” – powiedział Dikec.

Dla świata był memem. Dla innych sportowców, takich jak Mondo Duplantis, stał się świętem. Jednak w Turkiye uwaga skupiła się na srebrze Dikeca i Tarhana w drużynie mieszanej, pierwszym w historii medalu dla tego kraju w zawodach strzeleckich na igrzyskach olimpijskich.

Zanim stał się wirusowym olimpijczykiem, był najbardziej znany w kręgach strzeleckich jako były podoficer tureckiej żandarmerii. Jego kariera sportowa rozpoczęła się dość późno, ponieważ strzelectwem zajął się dopiero w wieku 28 lat, a na igrzyska olimpijskie w Pekinie dostał się w wieku 35 lat. Kiedy nadejdą igrzyska olimpijskie w Los Angeles, będzie miał 55 lat i dał jasno do zrozumienia, że ​​spróbuje aby po raz kolejny zdobyć złoto.

Pomimo udanej kampanii olimpijskiej Dikecowi nie udało się dostać do finału pistoletu pneumatycznego na 10 m podczas Pucharu Świata ISSF w New Delhi.

„Po igrzyskach olimpijskich musieliśmy uczestniczyć w wielu kolacjach i przyjęciach. Nie było zbyt wiele czasu na treningi i spotkania z przyjaciółmi i rodziną. Spotkanie z moją córką po zakończeniu igrzysk olimpijskich było najlepszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła” – mówi strzelec, odrzucając wynik po prostu dlatego, że nie mógł znaleźć czasu na wszystkie spotkania, w których musiał uczestniczyć w swoim kraju.

Podczas Pucharu Świata niemal miał wrażenie, że wszystko w końcu się uspokoi, ale każdy jego krok był śledzony przez ludzi naśladujących jego pozę i ciągłe prośby o zdjęcie.

„Na początku mi się to podobało, ale teraz robi się trochę nudno, bo wszyscy pytają o to samo” – mówi strzelec.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj